W ostatnim tygodniu miałam przyjemność pojawić się na spotkaniu newtorkingiwym w Klubie przedsiębiorczości.

Bardzo lubię networking i cieszę się, że jest on coraz bardziej popularny w Polsce. W USA to standard, bo biznes to przede wszystkim relacje! ✅ 

Każdy człowiek, którego spotykam jest dla mnie bardzo ciekawy i lubię słuchać o biznesach innych osób, dzięki temu sama się wiele uczę.
Ale w networkingu nie chodzi o to aby brać, tam najpierw trzeba dać, zresztą nie trzeba to powinno wychodzić z naszej natury. Na takie spotkanie nie przychodzimy z oczekiwaniem, że wyjdziemy z biznesem on może będzie a może nie!
Niestety często zdarza się i nie lubię tego, że mam poczucie, iż wiele osób przychodzi na networking by tylko wziąć coś dla siebie. Wypowiadają się przez 3 minuty, a potem gdy ktoś inny mówi ich uwaga nie jest skupiona na tych osobach a na telefonie i wiadomościach,
które w momencie wypowiedzi innych osób piszą. Nie mówię że robią tak wszyscy o nie, ale często się to niestety zdarza.

❌ A to pokazuje mi czerwony znak ostrzegawczy, że nie chce z taką osobą budować relacji, z kimś kto nie jest zainteresowany mną a jedynie tym, bym dała mu biznes.

❓ A Wy jakie macie doświadczenia odnośnie networkingu?

Dzięki wielkie moim wspaniałym towarzyszom, których spotkałam na sali.  <3