O tym, że nasz rząd uwielbia nas zaskakiwać nie trzeba nikomu przypominać.
To, że system podatkowy potrzebuje przebudowy też wszyscy wiemy, ale czy właśnie w taki sposób?
Poniżej prezentujemy zaproponowaną przez rząd listę zmiana, jaka miałaby wejść w najbliższym czasie do naszego systemu podatkowego.
Niestety, ale przedsiębiorcy nie będą z tego faktu zadowoleni, gdyż zdecydowanie pieniędzy w portfelu im ubędzie.
NOWY ŁAD to:
Kto zyska na nowej zmianie?
W projekcie istotne mają być także kwestie równości płac co oznacza, że w firmach zatrudniających powyżej 250 osób pracownik będzie mógł zażądać, abyw ciągu miesiąca pracodawca uzasadnił, z czego wynikają jego aktualne zarobki.
Ponadto będzie miał prawo również zażądać udostępnienia mu informacji o zarobkach pracowników płci przeciwnej, wykonujących tę samą pracę.
Kto straci?
Zdecydowanie przedsiębiorcy!
Przykład:
Przedsiębiorca, osiągający 8 tys. zł dochodu (przyjmijmy, że jest to kwota do dalszego opodatkowania i opłacenia składek), okładałby na poczet składki zdrowotnej 720 zł. To prawie dwa razy więcej niż dziś.
Przedsiębiorca, który osiągałby 15 tys. zł dochodu co miesiąc, musiałby na składkę wyłożyć 1,3 tys. zł. To blisko 1 tys. zł więcej niż dziś.
Jak widać powyżej zmiana w obliczaniu składki zdrowotnej, będzie miała rewolucyjny wydźwięk i bardzo odbije się na przedsiębiorcach, którzy zarabiają najwięcej.
Aż się nasuwa tym momencie piękny i jakże prawdziwy cytat nieżyjącego już Jana Kulczyka, który głosi: "Karanie ludzi tylko za to, że wcześniej wstają, więcej się uczą, więcej ryzykują i dlatego więcej zarabiają, jest niemoralne i krótkowzroczne".