Dzień szefa już jutro czyli 16 października. Przyznam szczerze, nigdy o tym nie pamiętam, ale mój zespół marzeń co roku mnie uświadamia o jego istnieniu.
Dlatego też poza sprawami podatkowymi, chciałabym Was szefów, a może i przyszłych szefów zainspirować, albo zmotywować do tego, by by dobrym szefem.
Ale co to w ogóle znaczy dobry szef?
Nie ma jednoznacznej odpowiedzi, nikt nie odpowie na pytanie jaki szef powinien być, aby był idealny, ba co więcej nie ma na świecie idealnego szefa, ale możemy do tego ideału stale dążyć.
Ja dzięki wieloletniemu już doświadczeniu, czy to w firmach w krórych sama byłam pracownikiem, ale i też szefem, oraz w mojej obecnej firmie, mogę śmiało dzielić się moimi spostrzeżeniami oraz radami odnośnie tego jaki szef powinien być.
W moim odczuciu odzwierciedleniem dobrego szefa jest zespół, który w okreslonej organizacji funkcjonuje, albo i nie funkcjinuje dobrze.
W życiu miałam kilku szefów, i potwierdzam, że tam gdzie szef nie dbał, nie interesował się nami, zespoły się rozpadały pomimo wspaniałej atmosfery między nami.
Jak wygląda moje zarządzanie zepołem?
I tego samego przy piątku życzę Wam wszystkim! Doceniajcie swoje zespoły, budujcie je świadomie i dbajcie, a dobro do Was wróci, jestem żywym przykładem ;)
I na koniec przytocze mądre słowa pewnej cudownej osoby: W relacji manager i pracownicy, to pracownicy dadzą sobie radę bez managera, ale już manager bez pracowników nie... i z tą myślą Was pozostawiam!
Dobrego weekendu!